Kiedy słowa nie wystarczą lub zawodzą, aby wyrazić emocje lub przeżycie lub gdy zachodzi potrzeba mówienia innym rodzajem języka, w psychoterapii stosujemy narzędzia niewerbalne.
Fotografia jest wszechstronnym narzędziem, które można dopasować do różnych modalności terapeutycznych, dostosowując do podejścia klinicysty i jego/jej sposobu prowadzenia terapii.
Poprzez fotografie pacjent opowiada nam o sobie, swoim świecie wewnętrznym, swojej wizji świata.
Fotografia w psychoterapii może stać się użytecznym narzędziem do badania, wyrażania i wzmacniania tożsamości, ale także pomostem do łączenia się ze wspomnieniami, myślami i uczuciami głęboko ukrytymi w nieświadomości.
Dzieje się tak, ponieważ fotografie mówią tym samym językiem, komunikują się za pomocą obrazów.
Nawet nasze najwcześniejsze wspomnienia są obrazami, ponieważ pamięć wzrokowa jest jedną z najwcześniejszych form zapamiętywania.
Świadomość tego jest o tyle ważna, że terapeuta, który używa fotografii w pracy ze swoimi pacjentami, musi mieć świadomość, jak głęboko można się posunąć zarówno w (wewnętrznej) przestrzeni, jak i w czasie.
Fotografie pozwalają wyjść poza język werbalny i połączone z nim blokady, oferując bezpieczny dystans, jaki daje możliwość mówienia nie bezpośrednio o sobie, ale poprzez fotografię, która staje się w tym sensie przedmiotem transakcyjnym, osobą trzecią między pacjentem a terapeutą.
Z biegiem czasu wielu psychoterapeutów spontanicznie i intuicyjnie wprowadzało fotografię do swojej terapii.
Niezwykle wszechstronne techniki fototerapii dostosowują się do różnych kontekstów i wielu modalności terapeutycznych.
Fotografię wykorzystują w swojej pracy psychoterapeuci gestalt, narracyjni, psychodynamiczni, behawioralno-poznawczy czy tacy jak ja – systemowi.
Techniki fototerapeutyczne nie mieszczą się w określonych ramach teoretycznych, ale bazują na szkoleniu terapeuty, dostosowując się do jego sposobu pracy i sposobu podejścia do pacjenta.